Nie tylko św. Mikołaj odbarowuje potrzebujących prezentami - 5 grudnia w naszej Miejskiej Hali w rolę dobrego biskupa z Miry wcieliło się kilkudziesięciu .... siatkarzy ! Ci, którzy znaleźli w niedzielne popołudnie czas i uczestniczyli w turnieju, wiedzą o czym mówimy. Dla nieobecnych zaś, garść informacji i kilkanaście zdjęć z tej pierwszej, ale z pewnością nieostatniej takiej imprezy w Mszanie Dolnej. Pomysł, by połączyć zmagania pod siatką z pomocą najbardziej potrzebującym dzieciom z miasta i gminy, pojawił się wśród siatkarzy MGKS Mszanka Mszana Dolna - klubu, który na siatkarskiej mapie Małopolski zaistniał w tym roku i od października z powodzeniem gra w IV lidze siatkarskiej. Mszańscy siatkarze zaprosili na "swój parkiet" kolegów z Dobczyc i Laskowej.

Znakomitą okazję do sprawdzenia swoich siatkarskich umiejętności mieli mszańscy kadeci, występujący w "mikołajkowym" turnieju jako drugi zespół MGKS Mszanka. Siatkarze z Dobczyc i Laskowej, a także gospodarze turnieju, zawodnicy z naszego miasta w wielkich torbach, oprócz siatkarskiego sprzętu, przynieśli również (zamiast tzw. "wpisowego") .... prezenty dla naszych milusińskich - dzieci z rodzin, w których mówiąc najprościej, nie przelewa się. Listę takich rodzin pomogły siatkarzom sporządzić mszańskie szkoły i gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Wokół inicjatywy zgromadziło się wiele osób bardzo hojnych i bezinteresownie oddanych sprawie. Słowa uznania kierujemy także do radnych Rady Miasta Mszana Dolna pracujących w Komisji Zdrowia i Spraw Socjalnych. Swoją "cegiełkę" do worka z prezentami dorzucili również kibice - w przeprowadzonej na widowni zbiórce udało się zebrać kwotę ponad 600 zł. Za połowę tej sumy (druga część dla dzieci z gminy Mszana Dolna) zakupione również zostaną prezenty dla najbardziej potrzebujących dzieci z naszego miasta do których św. Mikołaj przyjedzie już w najbliższą sobotę o godz. 10.oo - spotkanie w Hali Miejskiej zapowiada się bardzo obiecująco, bowiem ponad 40 darczyńców postarało się, by worek z prezentami był bardzo bogaty !

Ale powróćmy do niedzielnych zmagań pod siatką - zanim w hali pojawił się św. Mikołaj, na parkiecie wystąpili siatkarze. W pierwszym meczu mszańscy kadeci musieli uznać wyższość swoich starszych kolegów z GSKS Laskowa ulegając 0:2. W kolejnym spotkaniu I drużyna MGKS Mszanka zmierzyła swoje siły z liderem rozgrywek IV ligi, zespołem Feniks Dobczyce. Konieczny był trzeci set - mecze bowiem rozgrywano do dwóch zwycięskich setów, a to spotkanie po dwóch rozegranych setach miało wynik remisowy 1:1. Seta trzeciego mszańscy siatkarze roztrzygnęli na swoją korzyść i w meczu o zwycięstwo w turnieju pokonali 2:1 siatkarzy z Laskowej.

Z kronikarskiego obowiązku informujemy, że miejsce III zajęli siatkarze z Dobczyc, którzy 2:0 pokonali mszańskie "nadzieje" - zespół kadetów MGKS Mszana Dolna. Puchary zwycięzcom wręczył wójt gminy Mszana Dolna Bolesław Żaba. Podczas turnieju nie zabrakło również sportowych atrakcji dla kibiców - serwowały VIP-y, "gwoździa" (piłkę w parkiet) wbijali ci, co czuli się na siłach, wybrano najlepszego rozgrywającego i zawodnika turnieju.

A co robił św. Mikołaj? Wraz z uroczymi aniołkami kibicował siatkarzom. Przegranym "osładzał" gorycz porażki, częstując słodkimi smakołykami, zagadywał kibiców i również ich zachęcał do spróbowania słodkości. Co bardziej zapobiegliwi rodzice "wykorzystali" obecność św. Mikołaja, by ten osobiście obdarował ich pociechy prezentami. Walka pod siatką i nad siatką, serwisowe asy i bombowe zagrywki - to wszystko było ważne. Ale najbardziej liczy się to, że udało się otworzyć serca i uruchomić ludzką dobroć i wrażliwość na potrzeby innych.

Zdjęcia w tekscie dzięki uprzejmości pana Piotra Kuczaja z portalu Gorce24.pl

Red.